6 błędów, które popełniasz przy stosie kompostu

Wydawałoby się, że co może być łatwiejszego niż zrobienie hałdy kompostu na daczy? Wyrzucaj razem odpady spożywcze, a otrzymasz doskonały nawóz. W tym rozumowaniu jest trochę prawdy: stworzenie kompostu nie jest trudnym zadaniem, poradzą sobie z nim nawet niedoświadczeni ogrodnicy. Istnieje jednak kilka błędów, które mogą zrujnować Twój pomysł.

Monotonia

Oczywiste jest, że główna wartość pryzmy kompostu polega na jej bogactwie w składniki odżywcze, mikroelementy i mikroorganizmy. To bogactwo kompostu jest wynikiem rozkładu różnych odpadów, które wypełniają pojemnik. Jeśli stale zbierasz te same produkty, na przykład tylko obierając warzywa, wówczas powstały humus nie będzie obfitował w różne substancje i jest mało prawdopodobne, aby przyniósł korzyści wiejskiemu ogrodowi.

Aby uniknąć powtórzenia tego błędu, po prostu nie bądź leniwy i wyrzuć dosłownie wszystkie odpady żywnościowe, które pojawiają się w Twojej kuchni, na stos.

Kawałki za małe

Ogrodnicy często myślą, że zmielenie komponentów przyspieszy proces i poprawi jakość kompostu. Ale to tylko częściowo prawda. Mniejsze kawałki mogą rozkładać się szybciej, ale z biegiem czasu ulegną zagęszczeniu i powietrze potrzebne do rozbicia odpadów organicznych nie będzie mogło dotrzeć głębiej w stos. Najlepszą rzeczą, jaką można doradzić, aby rozwiązać ten problem, jest: nie miel specjalnie małych produktów (skórek, zepsutych warzyw i owoców) i staraj się dobrze mieszać większe odpady z małymi.

Żadnych suchych liści

Najważniejszym składnikiem kompostu są suche liście, które często są spalane lub wyrzucane jesienią. Różnią się od szeregu innych produktów tym, że prawie nie zwiększają wilgotności pryzmy, a jedynie ją rozluźniają, poprawiając dostęp tlenu do wewnętrznych warstw. Dlatego doświadczeni mieszkańcy lata zawsze radzą wysypać co najmniej kilka liści na niewielką ilość mokrych odpadów, aby zapobiec zbrylaniu się materiału. Rola liści jest na tyle ważna, że ​​w przypadku ich braku ogrodnicy starają się szukać dla nich zamiennika, wykorzystując na przykład słomę zamiast opadłych liści.

Za dużo świeżej trawy

Odwrotnym problemem jest nadmiar mokrej, świeżo skoszonej trawy w kompostowniku. Jak już wspomniano, mokre drobne elementy nie pozwalają kompostowi „oddychać”, jedynie spowalniają fermentację. Jeśli naprawdę chcesz dodać trawę do kopca, warto przed tym wymieszać ją z suchymi liśćmi lub słomą.

Kompostownik jest zawsze otwarty

Aby rozkład przebiegał prawidłowo, hałda musi utrzymywać wysoką wilgotność. Jeśli nie przykryjesz kompostu niczym, produkty wyschną i rozkład ustanie. Dodatkowo zamknięty pojemnik pomoże zapobiec nieprzyjemnym zapachom.

Niewłaściwe użycie

Jeśli zauważysz, że powstały nawóz nie przynosi korzyści roślinom, a nawet im szkodzi, nie spiesz się, aby pomyśleć, że kompost został źle wykonany. Najprawdopodobniej przekarmiłeś swoje nasadzenia. Gleba z hałdy kompostowej zawiera bardzo duże stężenie soli mineralnych, które w dużych ilościach są szkodliwe dla roślin.Dlatego zaleca się rozcieńczanie kompostu wodą w stosunku 1:2.

housewield.tomathouse.com
  1. Konstantyn

    Każdy, kto napisał komentarz na temat kompostu, ma o nim pojęcie z jednorazowych wizyt na czyjejś daczy. Szczególnie imponujące jest określenie „mieszaj okresowo”. Tak wszyscy mieszkańcy lata wyobrażają sobie nędzny stos w toalecie. Ale tak naprawdę dół kompostowy o odpowiedniej konstrukcji i pielęgnacji zamieni nawet ubogą glebę w żyzną glebę.

  2. Serg

    Rozcieńczyć kompost wodą... No cóż, niechęć do autora!

  3. Wasilij

    Nonsens!

  4. Galina

    Nie zawracam sobie tym głowy: układam skoszoną trawę w pryzmę, podlewam ją roztworem bakterii, przykrywam folią - do października kompost jest jak nawóz ze stodoły.

  5. Zwycięzca

    Post dla postu. Zero przydatnych informacji.

  6. Siergiej

    Zgadza się, podlewałem go naparem ziołowym, a od wiosny i pokrzywy w dawnych czasach mówili, że owsianki nie można zepsuć olejem

Polecamy przeczytać

Jak odkamieniać pralkę