Pelargonia (znana również jako geranium) to bezpretensjonalna roślina, którą można rozmnażać przez nasiona przez cały rok. Aby jednak eksperyment zakończył się sukcesem, należy jeszcze spełnić szereg warunków. 5-6 miesięcy po wysianiu z nasion wyrośnie piękny kwiat, który ma nie tylko piękno, ale także użyteczne właściwości. Stosując 4 przydatne wskazówki, możesz przyspieszyć proces kiełkowania nasion pelargonii.
Wertykulacja nasion
Zapaleni hodowcy kwiatów znają już taką technikę, jak skaryfikacja, ale początkujący mogą poznać ją po raz pierwszy. Nasiona geranium pokryte są z wierzchu twardą substancją, dlatego po zanurzeniu w ziemi budzą się długo. W tym przypadku pomocna będzie skaryfikacja - celowe uszkodzenie okrywy nasiennej. W tym celu użyj noża, papieru ściernego i pilnika. Wystarczy zarysować powierzchnię nasion, aby ułatwić wniknięcie wilgoci do środka i przebudzenie pędu.
Moczenie w wodzie
Namoczenie materiału do sadzenia w wodzie pomoże przyspieszyć proces kiełkowania. Czas trwania procedury wynosi jeden dzień. Lepiej jest używać do tego celu wody butelkowanej lub filtrowanej z jak najmniejszą ilością zanieczyszczeń. Płyn powinien mieć temperaturę pokojową i całkowicie zakrywać nasiona. Nie można przekroczyć czasu namaczania, w przeciwnym razie materiał do sadzenia umrze z powodu braku tlenu.Do wody dodaje się kilka kryształków nadmanganianu potasu, dzięki czemu proces dezynfekcji przebiega jednocześnie.
Stosowanie stymulantów
Nasiona pelargonii można namoczyć nie w zwykłej wodzie, ale w roztworze stymulatora wzrostu. Dodatkowa stymulacja będzie szczególnie przydatna w przypadku starych nasion lub materiału nasadzeniowego, który nie był odpowiednio przechowywany. W tym celu możesz użyć:
- "Cyrkon";
- „Epin”;
- „Energia”.
Stymulanty stosuje się zgodnie z zaleceniami producenta. Produkty te zwiększają energię kiełkowania nasion i pozytywnie wpływają na odporność roślin w przyszłości. Sadzonki stają się odporne na stres i niekorzystne warunki (zmiany temperatury, brak światła).
Przed kiełkowaniem
Najbardziej niecierpliwi ogrodnicy mogą wstępnie wykiełkować nasiona geranium, dzięki czemu rośliny będą się szybciej rozwijać. Tę technikę zaleca się również stosować w przypadku wątpliwości co do jakości materiału do sadzenia. Wygodnie jest przeprowadzić kiełkowanie w plastikowym pojemniku na żywność z pokrywką, umieszczając na dnie waciki o grubości 5 mm.
Sprasowaną watę należy namoczyć w roztworze stymulującym na bazie epiny (1 kropla leku na 1,7 litra wody). Krążki przykrywamy od góry papierem, aby wyrastające korzenie nie wrastały w podłoże. Pojemnik jest umieszczony w świetle pod przezroczystą pokrywką. Kiedy pojawią się kiełki, nasiona są ostrożnie oddzielane od papieru i sadzone w małych doniczkach.
W przypadku, gdy do sadzenia wykorzystuje się wysokiej jakości nasiona geranium, wystarczy jedynie skaryfikacja. Jeśli nasiona zebrano dawno temu lub wyschły z powodu niewłaściwego przechowywania, lepiej je najpierw namoczyć.Procedura zwana kiełkowaniem pomoże Ci uzyskać gwarantowane sadzonki w krótkim czasie.
Około 3 lata temu, kiedy po raz pierwszy zobaczyłam w sklepie nasiona geranium, z ciekawości postanowiłam je wypróbować. Z 5, które kiełkowały długo, 1 wyrosła, sadziłam je przy wejściu przez te 3 lata. A teraz kwitnie non stop od lata. Ale ciekawostką jest to, że ponieważ jestem leniwą osobą, nie wyrzucałem kwiatostanów i od czasu do czasu je odrywałem, rzucając obok geranium. A tego lata odkryłam, że wśród mleczu cyprysowego wyrosła mała pelargonia (sadziłam pelargonie w kółkach na ściętych drzewach).
O czym ja mówię? Nasiona dobrze się zawiązują, więc nie musisz się tym martwić i po prostu rozsypujesz je bez sadzenia w dowolnym miejscu.
Opakowanie zawierało proste nasiona, ale teraz w zasadzie wszystkie nasiona są pokryte łupinką.Wykiełkowałam w 3 dni, czego sama się nie spodziewałam - niestety szklanka spadła na kiełki i je uszkodziła. Zamówiłem ponownie i czekam na posadzenie.
Uwielbiam niebieskie kwiaty, więc zamówiłam je i posadziłam z 6 nasion (zamiast wskazanych 5): 4 z otoczką, 2 bez.
Nic nie obierałam, nic nie stymulowałam (jest w łupinie) - dostałam 5 małych pelargonii. Ale spełniłem jeden z warunków kiełkowania wskazanych na torbie: „do kiełkowania wymagana jest temperatura 25 stopni, a teraz zwróć uwagę na glebę”. Gleba, towarzysze, nie powietrze. I postawiłam doniczkę z sadzonką na kaloryferze na kilka godzin, kilka dni. Dlatego nadal musimy uważnie czytać, co jest napisane na torbach. Niestety nie można załączyć zdjęcia.