O jakim sprzęcie gospodarstwa domowego marzyły prawie wszystkie kobiety w ZSRR?

Ekspres do kawy, robot sprzątający, inteligentna pralka czy kosz na śmieci – o czym marzą teraz ludzie. Myślą, że te rzeczy ułatwią życie. A co jeśli wyobrazisz sobie życie bez zwykłej technologii, która jest w każdym domu?

Rzadko kiedy ludzie zastanawiają się, jak bardzo sprzęt AGD może ułatwić życie. Kiedy masz w domu elektronicznych asystentów, nie sposób zrozumieć, jak czasochłonne mogą być prace domowe. Gospodynie domowe w ZSRR wiedziały, ile pracy i czasu trzeba poświęcić na prace domowe. O jakim sprzęcie AGD marzyli?

Pralka

Jeśli rodzina jest duża i ma małe dzieci, pranie może stać się hobby. Zajmie to cały Twój wolny czas, choć jest mało prawdopodobne, że sprawi Ci przyjemność. O ile bieliznę, T-shirty i skarpetki można prać ręcznie, o tyle w przypadku prześcieradeł i poszwy na kołdry pranie staje się jeszcze większym wyzwaniem.

Dlatego wszystkie kobiety w ZSRR chciały mieć pralkę w swoim domu. Pierwsze amerykańskie modele pojawiły się na rynku w latach dwudziestych XX wieku. Ich koszt był równy miesięcznej pensji, a znalezienie ich było prawie niemożliwe. Modele były prymitywne: bez odprowadzania i podgrzewania wody. Ale to było lepsze niż pranie wszystkiego ręcznie.

Odkurzacz

Odkurzacze pojawiły się na rynku w latach pięćdziesiątych XX wieku. Dzięki nim sprzątanie domu stało się dużo prostsze. Za stosunkowo niską cenę – połowę miesięcznych dochodów – mogły sobie na nie pozwolić rodziny radzieckie. Problemem był jednak ich niedobór.

Odkurzacze produkowano w małych nakładach: w latach 50. produkowano zaledwie 130 tysięcy egzemplarzy rocznie. Dopiero w latach 70. liczba ta wzrosła do 1,5 miliona sztuk. Dlatego kobiety musiały poczekać, aż zacznie się masowa produkcja, a w międzyczasie zadowolić się miotłą.

telewizja

O tym cudzie technologicznym marzyły nie tylko radzieckie kobiety, ale także wszyscy członkowie społeczeństwa. Telewizja wydawała się czymś magicznym i ekscytującym. To prawda, że ​​pierwsze telewizory w ZSRR niewiele miały wspólnego z tym, co ludzie widzą teraz w swoich domach.

Pierwsze egzemplarze pojawiły się w latach 30. XX wieku, jednak masowa dystrybucja i duży popyt pojawiły się po 1950 r. Telewizor kosztował aż dwie miesięczne pensje, więc wiele rodzin mogło tylko marzyć o czarno-białym ekranie. Jeszcze w latach 70. urządzenia te posiadało zaledwie 60% populacji kraju.

Lodówka

Przechowywanie żywności przyprawiało gospodynie domowe o ból głowy. Codziennie musieli przygotowywać świeżą żywność, bo nie było jej gdzie przechowywać. Do lat 70-tych brakowało lodówek.

Ich koszt był równy dwóm miesięcznym pensjom, a ilość nie wystarczała dla wszystkich mieszkańców ZSRR. W 1970 r. ten sprzęt gospodarstwa domowego posiadało 34% gospodarstw domowych. Dopiero w latach 80. w Związku Radzieckim kobiety mogły odpocząć i pozwolić sobie na gotowanie raz na dwa dni, ponieważ nie brakowało już lodówek.

Współczesnym ludziom trudno jest zrozumieć, w jaki sposób lodówka czy czajnik elektryczny ułatwiają życie. Zrozumieć to mogą tylko babcie, które młodość spędziły na obowiązkach domowych.

Marzysz o jakimś sprzęcie AGD?
Tak, chciałbym coś zaktualizować.
50%
Marzę, ale nie mam jeszcze wystarczających środków finansowych.
7.14%
Nie, mam wszystko.
0%
Chciałbym mieć gospodynię domową z androidem!
42.86%
Twoja opcja w komentarzu...
0%
Zagłosowano: 14
housewield.tomathouse.com

Polecamy przeczytać

Jak odkamieniać pralkę